Zadośćuczynienie w wysokości 250.000 zł dla oczyszczonego z zarzutów Policjanta
środa, 23 września 2020
Popularne
Do 250.000 zł podwyższył Sad Apelacyjny w Szczecinie zadośćuczynienie dla Policjanta za oczywiście niesłuszne zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Sąd Okręgowy w Szczecinie w pierwszej instancji przyznał oczyszczonemu z zarzutów Policjantowi 140.000 zł tytułem zadośćuczynienia za oczywiście niesłuszne tymczasowe aresztowanie trwające blisko 7 miesięcy.
Apelacje na korzyść Policjanta złożył obrońca adwokat Krzysztof Tumielewicz, zaś na niekorzyść zarówno Prokuratura Okręgowa w Szczecinie jak i pełnomocnik Prezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, domagając się obniżenia przyznanego zadośćuczynienia do kwoty niższej niż 60.000 zł, argumentując, że to "i tak bardzo dużo". Podnoszono przy tym, że w następstwie niesłusznego aresztowania nie można się "wzbogacać". Sąd Apelacyjny w Szczecinie uznał obie wywiedzione apelacje (zarówno Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, jak również Prezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu) za "oczywiście bezzasadne".
Sąd podwyższył przyznaną Policjantowi kwotę blisko dwukrotnie. W ustnych motywach swojego rozstrzygnięcia wskazał, że opisywana sprawa, sposób jej prowadzenia przez Prokuraturę Okręgową w Poznaniu dosłownie "mrozi krew w żyłach". Sąd Apelacyjny w Szczecinie zwracał uwagę na sposób traktowania emerytowanego obecnie już Policjanta przez organy ścigania i uznał, że był on niedopuszczalny. Sędzia Referent podkreślał, że kiedyś zaczynając karierę w Prokuraturze uczono prokuratorów "empatii do innych ludzi", czego wyraźnie zabrakło w tej sprawie. Sposób postępowania prokuratora w tej sprawie był nakierowany wyłącznie na "sukces prokuratury". Doprowadzono do zatrzymania niewinnego człowieka przez kilka zastępów antyterrorystów, w centrum miasta, następnie oczywiście niesłusznego aresztowania, a przy tym w ramach izolacji, niczym nieuzasadnionego dręczenia, przez uniemożliwianie kontaktu z rodziną i naruszania prawa do obrony. W tej sprawie zabrakło również stania przez organy ścigania na straży praworządności.
Tak było do czasu, kiedy sprawę prowadziła Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Zabrakło wymaganej sumienności i rzetelności. Sąd Apelacyjny w Poznaniu, uchylając tymczasowe aresztowanie, niestety dopiero po blisko 7 miesiącach, wskazał na wręcz "indolentne działanie Prokuratury Okręgowej w Poznaniu". Przypominamy, że chodziło o sprawę dwóch niesłusznie zatrzymanych Policjantów. Jeden z nich, którego obrońcą był adwokat Krzysztof Tumielewicz został aresztowany na blisko 7 miesięcy. Ostatecznie po kilku latach śledztwa, po blisko 7 miesiącach oczywiście niesłusznego aresztu, w następstwie rażących uchybień poznańskiej Prokuratury Okręgowej, przejęciu tej sprawy przez Prokuraturę Krajową, Delegaturę w Poznaniu, postępowanie zostało umorzone wobec Klienta reprezentowanego przez naszą Kancelarię Adwokacką, ze stwierdzeniem, że "Policjant nie popełnił przypisywanych mu przestępstw".
Obecnie prawomocnie zakończyła się sprawa o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niesłuszny areszt. Sprawa była szeroko opisywana przez media, w tym TVN: https://superwizjer.tvn.pl/
To nie koniec starań Policjanta o przywrócenie dobrego imienia. Sprawa będzie kontynuowana, w tym na etapie postępowania cywilnego, karnego, jak również przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka.