Uniewinnienie od udziału w obrocie, uniewinnienie od udziału w grupie wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie
czwartek, 31 października 2024
Popularne
Wypracowane przez Naszą Kancelarię Adwokacką uniewinnienie młodego chłopaka i częściowa zmiana wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie, na wyrok z warunkowym zawieszeniem wykonania kary pozbawienia wolności.
Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę na czesto zapominany przepis art. 5 § 2 k.p.k. w ą t p l i w o ś c i, o jakich mowa w tym przepisie odnoszą się do zagadnień związanych z ustaleniami faktycznymi, a więc do sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego wynikają różne wersje, a żadnej z nich nie daje się wyeliminować drogą dostępnej weryfikacji.
Analizując zatem wszystkie dostępne w sprawie dowody, za sprzeczny z dyrektywą zapisaną w przepisie art. 5 § 2 k.p.k. należy uznać wybór wersji mniej korzystnej z punktu widzenia oskarżonych, bowiem nie znajduje ona oparcia w dowodach, które oddają obraz zdarzenia, jako logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym.
Wyjaśnienia Pawła – tzw. małego świadka koronnego, nie dają żadnych podstaw żeby uznać, że oskarżeni Piotr, Łukasz i Kamil wiedzieli, że uczestniczą co najmniej w trzyosobowej zorganizowanej grupie przestępczej. Jedynie wskazują, że oskarżeni sprzedawali dla niego narkotyki (czemu zaprzeczają Piotr, Łukasz i Kamil, którzy wyjaśniali, iż nabywali narkotyki na własny użytek).
Nie ma żadnego dowodu, że oskarżeni wiedzieli, że uczestniczą w zorganizowanej grupie przestępczej i aprobowali uczestnictwo w zorganizowanych strukturach, czy chociażby wykonywali określone polecenia. Sformułowane w tym zakresie zarzuty obrońców Piotra, Łukasza i Kamila, zasługiwały na uwzględnienie.
Brak znamion wskazujących na działanie w warunkach zorganizowanej grupy przestępczej dotyczących działań w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, działań w warunkach zorganizowanej grupy przestępczej oraz uczynienia sobie z popełnienia przestępstwa stałego źródła dochodu
Warto o tym pisać. W składzie Sądu Apelacyjnego w Szczecinie bardzo doświadczeni Sędziowie, tym bardziej warto o tym napisać.
Przed przystąpieniem do oceny zarzutów sformułowanych przez obrońcę oskarżonego Piotra – adwokata Krzysztofa Tumielewicza, Sąd Apelacyjny pragnie zastrzec, iż poza rozważaniami pozostaje istnienie zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez Patryka. Istotnym jest to, czy ewentualnie w tej grupie brali udział oskarżeni Piotr, Kamil i Łukasz.
Zarzuty podniesione w apelacji wywiedzionej przez obrońcę adwokata Krzysztofa Tumielewicza, okazały się zasadne. Przede wszystkim podzielić należy zarzut iż w sprawie brak jest jednoznacznych dowodów wskazujących na udział oskarżonych w zorganizowanej grupie przestępczej w okresie „od lipca 2014 roku do maja 2017 roku”.
Jak powszechnie przyjmuje się w orzecznictwie oraz poglądach doktryny (np. w Komentarzu do Kodeksu karnego pod red. Włodzimierza Wróbla i Andrzeja Zolla):
„Grupa zorganizowana to coś znacznie więcej niż współsprawstwo czy luźna grupa osób zamierzających popełnić przestępstwo".
W pojęciu zorganizowania tkwią warunki podstawowej wewnętrznej struktury organizacyjnej (choćby z niskim stopniem zorganizowania), jakaś trwałość, jakieś więzy organizacyjne w ramach wspólnego porozumienia, planowanie przestępstw, akceptacja celów, trwałość zaspokojenia potrzeb grupy, gromadzenie narzędzi popełniania przestępstw, wyszukiwanie miejsc dla przechowywania łupu, rozprowadzanie go, podział ról, skoordynowany sposób działania, powiązania socjologiczno-psychologiczne między członkami. Kierowanie grupą jako funkcja władcza polega na określaniu kierunków działania, wydawaniu poleceń, koordynowaniu działalności uczestników grupy (w ten sposób Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z 7.12.2000 r., II AKa 184/00, KZS 2001/1, poz. 26; podobnie Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 24.01.2001 r., II AKa 240/01, Prok. i Pr. 2004/4, poz. 20; zob. też wyrok SA w Katowicach z 8.12.2005 r., II AKa 68/05, oraz wyrok SA w Łodzi z 22.09.2014 r., II AKa 131/14, LEX nr 1544828). Zorganizowana grupa mająca na celu dokonywanie przestępstw tym różni się od innej grupy (szajki) przestępców, że jest zorganizowana, a więc ma trwałą strukturę czy to pionową - z przywódcą kierującym działalnością, czy poziomą - ze stałym gronem uczestników koordynujących działalność według ustalonych reguł, i tym, że jej grono nie nawiązuje kontaktu dla dokonania pojedynczych przestępstw, lecz z góry zakłada popełnienie możliwie wielu przestępstw. Nie jest grupą zorganizowaną grono znajomych, którzy odnawiają kontakty tylko dla dokonania doraźnej przestępczej transakcji handlowej.
Nie jest taką grupą środowisko ludzi zajmujących się tą samą działalnością przestępczą, jeśli nie utrzymują ze sobą kontaktów organizacyjnych, tj. gdy nie łączy ich żadna struktura (wyrok SA w Krakowie z 21.03.2001 r., II AKa 28/01, KZS 2001/4, poz. 24)”.
Przekładając te rozważania na grunt niniejszej sprawy należało wskazać, iż problem w sprawach o przestępczość zorganizowaną tkwi w tym, że coraz częściej dochodzi do utożsamiania istnienia grupy osób nawiązujących kontakt dla dokonania pojedynczych przestępstw – z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej. I tak, żaden z oskarżonych nie potwierdził udziału w zorganizowanych strukturach. Okoliczność ta nie dyskwalifikuje możliwości przypisania sprawstwa uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej oskarżonym, chociaż niewątpliwie to utrudnia.
Przede wszystkim jak wynika z wyjaśnień zarówno Łukasza nazwisko Piotr, mówi mi coś, przypominam sobie, że otrzymałem korespondencję z prokuratury, w której było to nazwisko, Kamila kojarzę ale nie znam osobiście.” -k. 1639-1640), jak i Piotra z dnia 24 lipca 2018 r. („Pozostałych osób wskazanych w zarzutach nie znam, ja kojarzę że Paweł pracował w Alibi, Maciej miał kantor , Kowalskiego zna całe miasto (…). - k. 1328-1329) oraz Kamila z dnia 24 lipca 2018 r. („Nowaka znam z podwórka(…) Sebastiana znam, pracowaliśmy razem z smażalni Paweł z nami pracował” k. 1349- 1350) Piotr i Kamil w ogóle się nie znali, nie znali również Łukasza, jedynie ten ostatni ze słyszenia kojarzył Kamila. Na znajomość między sobą oskarżonych nie wskazuje również w sowich wyjaśnieniach Paweł.
Jak słusznie zauważa obrońca oskarżonego Piotra adwokat Krzysztof Tumielewicz, oskarżony Paweł (pomawiacz) składał w sprawie obszerne wyjaśnienia (łącznie osiem razy) poczynając od dnia 10 sierpnia 2017 r. Podczas przesłuchania w dniu 17 sierpnia 2017 r. Paweł wspomina zdawkowo, w jednym zdaniu o Piotrze – „Sprzedawał dla mnie tylko kokainę” oraz wskazuje, iż Łukasz sprzedawał tylko marihuanę (k. 207). Następnie podczas przesłuchania z dnia 2 lipca 2018 r. odnosi się w trzech zdaniach na temat Łukasza wyjaśniając, że poznali się przez Damiana, od którego odkupił auto Opla .. Ja dawałem mu narkotyki, głównie marihuanę, rzadko kiedy tabletki czy coś. To były skromne ilości po 20 gram, on sprzedawał między znajomymi, a także w swojej pracy w. On pracował w przy granicy. On brał po 20 gram marihuany raz na tydzień, on brał też czasami po 5 gram amfetaminy oraz po parę sztuk tabletek. To było na pewno w roku 2017, w 2016 on brał ode mnie narkotyki dla siebie. Nie pamiętam dokładnie miesiąca, ale on zaczął handlować w miesiącach zimowych). W tym dniu również wyjaśnił co do Piotra „handlował kokainą w tym ostatnim okresie, jak się cieplej zrobiło, on brał po 10 -20 gram w tygodniu”.
(…)
Wyjaśnienia Pawła – tzw. małego świadka koronnego, nie dają żadnych podstaw żeby uznać, że oskarżeni Piotr, Łukasz i Kamil wiedzieli, że uczestniczą co najmniej w trzyosobowej zorganizowanej grupie przestępczej.
Jedynie wskazują, że oskarżeni sprzedawali dla niego narkotyki (czemu zaprzeczają Piotr, Łukasz i Kamil, którzy wyjaśniali, iż nabywali narkotyki na własny użytek). Nie ma żadnego dowodu, że oskarżeni wiedzieli, że uczestniczą w zorganizowanej grupie przestępczej i aprobowali uczestnictwo w zorganizowanych strukturach, czy chociażby wykonywali określone polecenia. Sformułowane w tym zakresie zarzuty obrońców Piotra, Łukasza i Kamila, zasługiwały na uwzględnienie.
Po rozstrzygnięciu kwestii działania w zorganizowanej grupie przestępczej, należy wskazać, iż w orzecznictwie wypracowano dodatkowe warunki prawidłowej oceny dowodów takich jak przykładowo dowód z pomówienia współoskarżonego.
Aby dowód taki został przyjęty za podstawę ustaleń faktycznych, to wymagane jest, aby wyjaśnienia te były nie tylko logiczne, konsekwentne, ale również wsparte innymi dowodami, które bezpośrednio lub choćby pośrednio potwierdziłyby wyjaśnienia pomawiającego. Kontrola takiego dowodu, podobnie zresztą jak każdego dowodu osobowego, powinna zatem polegać na sprawdzeniu, czy:
– informacje tak uzyskane są przyznane przez pomówionego;
– informacje te są potwierdzone innymi dowodami, choćby w części bądź pośrednio;
– informacje pochodzą od osoby bezstronnej, czy też zainteresowanej obciążeniem pomówionego;
– informacje są konsekwentne i zgodne co do szczegółów w kolejnych relacjach składanych w różnych fazach postępowania, czy też zawierają informacje sprzeczne, wzajemnie się wykluczające bądź inne niekonsekwencje;
– udzielający informacji przedstawia swoją rolę w przestępczym procederze, czy też dąży do jednostronnego obciążenia bądź przerzucenia odpowiedzialności na pomawianą osobę (wyrok SA w Warszawie z 18.12.2018 r., II AKa 362/18, LEX nr 2606461).
Biorąc pod uwagę przykładowo wskazane kryteria – wyjaśnienia Pawła xx pomawiającego sprowadzające się do stwierdzenia, iż oskarżeni handlowali dla niego środkami odurzającymi należy ocenić jako niewiarygodne, cechujące się brakiem konsekwencji.
Oskarżony w początkowych wyjaśnieniach wskazywał, iż narkotyki, które nabywał od Pawła, następnie sprzedawali dla niego miedzy innymi Piotr, Łukasz i Kamil. Jednakże nie był w stanie jednoznacznie wskazać rodzaju środków odurzających oraz ich ilości. Nie prowadził żadnych zapisków. Początkowo wyjaśniał, iż „Piotr dla mnie sprzedawał tylko kokainę (…)Nowak tylko marihuanę. (…) Pozostali wszystko (...)" (k. 207). Pomimo upływu czasu, w późniejszym okresie składania wyjaśnień, opisał już więcej szczegółów (k. 1218). Ponadto pomawiający w toku rozprawy dodał, iż oskarżony Łukasz handlował również amfetaminą i tabletkami ekstazy (k. 1929). Nie można tych wyjaśnień uznać za konsekwentne.
Wyjaśnienia Pawła pomawiającego nie znajdują potwierdzenia w żadnym innym dowodzie, chociażby w postaci zeznań świadka, który miałby nabywać narkotyki od oskarżonych lub podsłuchu, czegokolwiek, co pozwalałoby podważyć wyjaśnienia Piotra Łukasza czy Kamila a potwierdzić wyjaśnienia pomawiacza. Jednocześnie Piotr, Kamil i Łukasz konsekwentnie wskazywali, iż nie wprowadzali do obrotu zakupionych od Pawła narkotyków, a jedynie nabywali na własny użytek, zaś Kamil sporadycznie udzielał Pawłowi nieustalone ilości marihuany.
Stosownie do treści art. 5 § 2 k.p.k. wątpliwości, o jakich mowa w tym przepisie odnoszą się do zagadnień związanych z ustaleniami faktycznymi, a więc do sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego wynikają różne wersje, a żadnej z nich nie daje się wyeliminować drogą dostępnej weryfikacji. Analizując zatem wszystkie dostępne w sprawie dowody, za sprzeczny z dyrektywą zapisaną w przepisie art. 5 § 2 k.p.k. należy uznać wybór wersji mniej korzystnej z punktu widzenia oskarżonych, bowiem nie znajduje ona oparcia w dowodach, które oddają obraz zdarzenia, jako logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym.
W konsekwencji Sąd odwoławczy w pełni dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonych w zakresie rodzaju i ilości nabywanych przez nich środków odurzających, co znalazło odzwierciedlenie w opisie czynów przypisanych ostatecznie oskarżonym (Piotr przyznał się do posiadania 10 gram kokainy. Łukasz przyznał się do nabywania na własny użytek 5-10 gram marihuany miesięcznie w okresie od stycznia do maja 2017 roku i 5 gram amfetaminy na własny użytek. Kamil przyznał się do posiadania ok 5 gram marihuany miesięcznie przez okres trzech lat, co daje sumę 400 gr. Z jego wyjaśnień wynika, iż sporadycznie udzielał Pawłowi- pomawiaczowi nieustalone ilości marihuany).
(…)
Uwzględnienie zarzutów apelacji obrońcy oskarżonych skutkowało zmianą wyroku poprzez uniewinnienie Piotra, Kamila i Łukasza od popełnienia czynu opisanego w punkcie I części wstępnej. W rezultacie utraty mocy kar orzeczonych za ten czyn uchyleniu podlegały kary łączne pozbawienia wolności orzeczone wobec całej trójki oskarżonych. Dalszą konsekwencją było wyeliminowanie z opisu czynów opisanych w punktach XVII, XIX i XXI części wstępnej wyroku znamion wskazujących na działanie w warunkach zorganizowanej grupy przestępczej dotyczących działań w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, działań w warunkach zorganizowanej grupy przestępczej oraz uczynienia sobie z popełnienia przestępstwa stałego źródła dochodu
(…)
Konsekwencją uniewinnienia Piotra, Kamila i Łukasza od zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, była ich odpowiedzialność w granicach zwyczajnego ustawowego zagrożenia karą. Sąd zważył na różną ilość środków odurzających, właściwości i warunki osobiste każdego z oskarżonych wyspecyfikowane w apelacjach obrońców, niekaralność Piotra i Kamila, oraz uprzednią karalność Łukasza, jednakże uwzględniając krótki okres, w którym ten ostatni nabywał środki odurzające, Sąd odwoławczy wymierzył w zakresie czynu zarzucanego Piotrowi w punkcie XVII części wstępnej karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności, w zakresie czynu zarzucanego Kamilowi w punkcie XIX części wstępnej karę roku pozbawienia wolności, w zakresie czynu zarzucanego Łukaszowi w punkcie XXI części wstępnej karę 9 (dziewięciu) miesięcy pozbawienia wolności.
Sąd odwoławczy uznał, iż wobec oskarżonych istnieje pozytywna prognoza kryminologiczna i sięgnął po rozwiązanie z art. 69 § 1 i 2 k.k. Przepis ten skonstruowany tak, że przy stosowaniu instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary nakazuje kierować się jedynie względami szczególno-prewencyjnymi, zaś społeczne oddziaływanie kary, jej współmierność do szkodliwości społecznej czynu i winy sprawcy należy uwzględniać przy wymierzaniu kary (art. 53 § 1-3 k.k.).
W przypadku Piotra, Kamila i Łukasza sąd odwoławczy nabrał przekonania, że nie powrócą oni do przestępstwa, zaś wykonanie wymierzonych oskarżonym kar nie będzie konieczne dla wdrożenia ich do przestrzeganego porządku prawnego. Tego rodzaju przekonanie bazuje na pozytywnej ocenie postawy oskarżonych, ich właściwości i warunków osobistych, dotychczasowego sposobu życia oraz zachowania się po popełnieniu przestępstwa. Uwzględnić też należało, że oskarżeni znajdują się już na innym etapie życia, założyli rodziny, prowadzą własne działalności lub mają zatrudnienie. Mając na uwadze te uwarunkowania Sąd odwoławczy warunkowo zawiesił wykonanie kar pozbawienia wolności wobec wszystkich oskarżonych na okres próby.