
Popularne





Pozew o ustalenie własności
Kancelaria Tumielewicz prowadziła sprawę cywilną – o ustalenie. W sprawie został w imieniu powoda złożony do Sądu pozew o ustalenie własności rzeczy ruchomej. Powód nie mógł zarejestrować ciągnika mechanicznego, który kupił od pozwanego ponieważ strony w umowie podały błędne dane ciągnika. Pierwotna umowa sprzedaży, w wyniku której to pozwany stał się właścicielem ciągnika zawierała jego inne dane. Strony nie były w stanie ustalić ani potwierdzić prawidłowości danych zawartych w sporządzonej między nimi umowie, wobec czego urząd odmawiał rejestracji maszyny. Stanowiło to utrudnienie w codziennym funkcjonowaniu powoda i znacznie utrudniało prowadzenie przez niego dotychczasowej działalności. W sprawie przełomowym momentem było powołanie biegłego, który po dokładnych oględzinach pojazdu potwierdził zgodność danych zawartych w umowie. Tym samym, wyrok Sądu ustalający własność powoda stanowił dokument umożliwiający rejestracje pojazdu w urzędzie.
Sprawa wydawała się z pozoru łatwa, jednak samo postępowanie trwało ok. 1 rok w trakcie którego odbyło się kilka terminów rozpraw.
Zgodnie z art. 189 Kodeksu Postępowania Cywilnego Powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny.
Co to znaczy w praktyce?
Powód, dochodząc roszczenia o ustalenie stosunku prawnego lub prawa na podstawie art. 189 kpc, obowiązany jest wykazać fakt istnienia tego stosunku i prawa oraz interesu prawnego w wytoczeniu powództwa przeciwko konkretnemu pozwanemu. W drodze powództwa ustalającego powód, mający interes prawny, może żądać ustalenia istnienia bądź nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Powództwo takie może wytoczyć powód mający legitymację czynną. Podstawową przesłanką dopuszczalności do wytoczenia takiego powództwa jest interes prawny, który już w momencie złożenia pozwu należy wykazać.
Sprawy cywilne są dużą częścią tych, w których na co dzień pomagamy naszym Klientom. Wymagają prawidłowego uzasadnienia dowodowego, ponieważ to na powodzie (składającym pozew) spoczywa ciężar dowodu.
Sprawę prowadziła aplikant adw. Aleksandra Kowalonek